Często spotykam się z opiniami, że montaż systemu smart home to dodatkowa tona kabli, przewodów i bez tajfunu się nie obejdzie. Faktem jest, że wiele systemów automatyki domowej wymaga dodatkowych przewodów, więcej miejsca w rozdzielnicy, czy w końcu zmiany klasycznej instalacji. Wychodzimy naprzeciw tym problemom.

Przykładowo, chcąc centralnie włączyć lub wyłączyć oświetlenie nie potrzebujemy dodatkowych przewodów do przycisku centralnego. YESLY stworzony jest tak, żeby bez trudu i tylko z minimalnymi zmianami można było zaaranżować mieszkanie i zrobić z niego inteligentny dom.

Do montażu urządzeń YESLY wystarczy nam przewód zasilający oświetlenie i już możemy dołożyć moduł.

Przede wszystkim, dzięki odpowiednim wymiarom aktuatory YESLY w łatwy sposób można umieścić w puszce instalacyjnej, maskownicy w meblach, czy też pod oprawą oświetleniową. Zdarzają się sytuacje, kiedy warto będzie wymienić klasyczną puszkę instalacyjną, na taką z kieszenią do elektroniki. Jest to zabieg, który da większy komfort łączeniowy bądź pozwoli dołożyć dodatkowy moduł do obwodu.

Nic nie stoi nam na przeszkodzie, aby zamontować przyciski podwójne, minimalizując wielkości ramek z przyciskami.

Większość producentów systemów inteligentnego zarządzania domem, wymaga zakupu swoich wyłączników bądź przycisków. Możliwe, że niekoniecznie będą nam one pasować do wystroju wnętrz lub są przesadnie drogie. Nasze rozwiązanie natomiast, pozwala używać przycisków monostabilnych, czyli takich, które są standardowo zamontowane przez dewelopera w mieszkaniu.

Aktuatory, mają wiele rozwiązań. Możemy wykorzystać klasyczne łączenie schodowe do włączania lub wyłączania światła. Możemy również zmieniać natężenie światła za pomocą ściemniaczy. Gdy zabraknie nam przewodu, a chcielibyśmy zamontować dodatkowy przycisk jednocześnie unikając przeróbek w ścianach - możemy użyć interfejsu wejścia.

Pamiętajmy jednak, że YESLY to nie tylko oświetlenie, ale również sterowanie roletami i współpraca z asystentami głosowymi Google Home, czy Amazon Alexa.